Doberek! Jestem Eeveekyu, mam 16 lat i jestem właścicielem tej strony. Konkretnie to ja ogarniam to, po co wy przychodzicie tu co tydzień — odcinki. Oprócz pokemonów uwielbiam gry komputerowe i dobre żarcie :) PS: Jak ktoś się chce skontaktować, to jestem właściwie codziennie na discordzie.
Najlepszy odcinek Aloli w tej serii,, dzięki czemu mamy już wszystko zamknięte w tym regionie, jedynie Lillie i Gladion mogą teraz mieć nowy cel do którego będą dążyć. Dobrze że Battle Royale na początku było 3 vs 1, taki trening powinny przechodzić poki Asha, nie na darmo Pikachu jest jednym z jego asów, gdy stają się poważni nie ma na niego mocnych. Gdy usłyszałem doping to poczułem ciarki, gdy Ash zaczynał w Kanto publiczność na niego buczała gdy Charek zlewał sprawę a teraz wiwatują i go dopingują, cała Alola jest z nim wraz z Bóstwem opiekuńczym. Teraz Ash wie jak to jest być pod presją. Sam wynik walki nie był taki ważny, chociaż chyba nazwa mistrz Aloli mówi sama za siebie.
Bo nie miała tu znaczenia wygrana czy przegrana, tylko pokazanie Asha jako jednego z mistrzów. Żeby poczuł się tak samo, jak czuje się Leon, kiedy każdy chce z nim zawalczyć. Żeby pokazać, że jako mistrz niesie też na swoich barkach marzenia innych. Ash miał zrozumieć, co już osiągnął, bo w każdej serii jakby o tym zapominał. Po to był ten odcinek, wynik tej walki jest wiadomy. Plus może otwarcie Turnieju mistrzów też może będzie w formie walki pokazowej/rozgrzewkowej – każdy na każdego.
I nie chodziło tu o wygraną czy przegraną, tylko pokazanie Asha jako jednego z mistrzów. Żeby poczuł się tak samo, jak czuje się Leon, kiedy każdy chce z nim zawalczyć. Żeby pokazać, że jako mistrz niesie też na swoich barkach marzenia innych. Ash miał zrozumieć, co już osiągnął, bo w każdej serii jakby o tym zapominał. Po to był ten odcinek, wynik tej walki jest wiadomy. Plus może otwarcie Turnieju mistrzów też może będzie w formie walki pokazowej/rozgrzewkowej – każdy na każdego.
Pod koniec to wygląda jakby ten tapukoko tańczył xddd
Najlepszy odcinek Aloli w tej serii,, dzięki czemu mamy już wszystko zamknięte w tym regionie, jedynie Lillie i Gladion mogą teraz mieć nowy cel do którego będą dążyć. Dobrze że Battle Royale na początku było 3 vs 1, taki trening powinny przechodzić poki Asha, nie na darmo Pikachu jest jednym z jego asów, gdy stają się poważni nie ma na niego mocnych. Gdy usłyszałem doping to poczułem ciarki, gdy Ash zaczynał w Kanto publiczność na niego buczała gdy Charek zlewał sprawę a teraz wiwatują i go dopingują, cała Alola jest z nim wraz z Bóstwem opiekuńczym. Teraz Ash wie jak to jest być pod presją. Sam wynik walki nie był taki ważny, chociaż chyba nazwa mistrz Aloli mówi sama za siebie.
Co to za muzyczka od początku do 1:08 ? 😀
Bo nie miała tu znaczenia wygrana czy przegrana, tylko pokazanie Asha jako jednego z mistrzów. Żeby poczuł się tak samo, jak czuje się Leon, kiedy każdy chce z nim zawalczyć. Żeby pokazać, że jako mistrz niesie też na swoich barkach marzenia innych. Ash miał zrozumieć, co już osiągnął, bo w każdej serii jakby o tym zapominał. Po to był ten odcinek, wynik tej walki jest wiadomy. Plus może otwarcie Turnieju mistrzów też może będzie w formie walki pokazowej/rozgrzewkowej – każdy na każdego.
Dlaczego nie pokazali czy ash wygra ? Czy oni robia sobie jajca?
nwm
bo tu nie ma co pokazywać, ash jest chempionem, więc wynik jest wiadomy
I nie chodziło tu o wygraną czy przegraną, tylko pokazanie Asha jako jednego z mistrzów. Żeby poczuł się tak samo, jak czuje się Leon, kiedy każdy chce z nim zawalczyć. Żeby pokazać, że jako mistrz niesie też na swoich barkach marzenia innych. Ash miał zrozumieć, co już osiągnął, bo w każdej serii jakby o tym zapominał. Po to był ten odcinek, wynik tej walki jest wiadomy. Plus może otwarcie Turnieju mistrzów też może będzie w formie walki pokazowej/rozgrzewkowej – każdy na każdego.