Rywal to rola niezwykle istotna w uniwersum gier Pokemon. Pełni w stosunku do gracza ważną funkcję: notorycznie staje mu na drodze, żądając walki. Z tego właśnie powodu jest dla Nas nieskończonym workiem EXPa, ale także nieodłącznym kompanem, który wyskakuje dosłownie z każdego krzaczka i to zazwyczaj wtedy, gdy najmniej się go spodziewamy. A że graczowi zawsze przysługiwała możliwość nazwania postaci rywala w każdej grze (do Aloli, tam oraz w Galarze imiona postaci poza graczem są zablokowane), na ekranie konsoli mogło pojawić się każde wymyślone imię: od niecenzuralnych słów, do głupawych nazw, śmiesznych imion, aż do Youtube’a. Tak, mogłeś oficjalnie walczyć z Youtube’em. Magia.
Rola rywala przeniknęła również do anime, gdzie w każdym regionie mamy jednego lub wielu rywali Asha, naszego głównego bohatera, którzy jak to przysłowiowy Youtube pokazują się w najgorszym możliwym momencie i wyzywają naszego nadpobudliwego bohatera do walki. Przez wszystkie regiony, w których się pojawił, stykał się z wieloma chłopakami (ale nie tylko!), którzy stali się jego przyjaciółmi, choć jednocześnie pozostawiali jego największymi wrogami na polach bitew. Często ich rywalizacja trwała od odebrania pokemona od regionalnego profesora aż do stadionów ligi, gdzie raz wygrywał Ash, a raz jego rywal.
W tych artykułach opowiem Wam o rywalach Asha przez te lata podróży, a także podsumuję krótko ankietę o najpopularniejszych rywalach. Dla rozjaśnienia sytuacji: Ash miał wielu rywali, mniej lub bardziej ważnych dla rozwoju fabuły. Tych, których uwzględniliśmy w ankiecie i których wybieraliście, zaznaczono pogrubieniem i to o nich będzie najwięcej, nie pominę jednak innych postaci, które stanęły na drodze naszego Asha, choć o nich będzie troszkę mniej. W tej części omówię rywali od Kanto do Sinnoh włącznie.
Rywale Asha przez lata, grafika fanowska.
OSTRZEGAM PRZED SPOJLERAMI DOTYCZĄCYMI ANIME!
KANTO
Gary, ewentualnie Ookido Shigeru, czyli człowiek o najdłuższym stażu w kontaktach z Ashem. Jako przełożenie postaci growego Blue, Gary Oak pozostaje wnuczkiem profesora Oaka oraz wyjątkowo aroganckim kolesiem, którego z początku trudno było polubić. Jest jednak postacią, której w anime poświęcono trochę uwagi, a co za tym idzie, rozbudowano osobowość i w dość porządny sposób rozwinięto. W końcu od typowego playboya i pacana ewoluował w rozsądnego, oddanego pracy człowieka.
Gary przez lata pojawiał się w różnych seriach, od klasycznych Pokemonów z 1999 roku, do swoich epizodycznych migawek w późniejszych seriach czy niektórych filmach. Największą zmianę, jaką przeszedł widać wyraźnie w jego gościnnym występie w Diamond/Pearl, gdzie zamiast być tylko trenerem czy, podobnie swojemu odpowiednikowi, Liderem Sali, zostaje naukowcem i poświęca się poznawaniem pokemonów i pomocy dziadkowi. W tym momencie widać też, jak bardzo zmieniło się jego podejście do ludzi i pokemonów, w tym do swojego głównego rywala – Asha. Pomimo niektórych wyskoków (Ash jest dość drażniącą postacią w niektórych sytuacjach, za co ciężko winić wyzywającego go za to Gary’ego), zachowuje trzeźwość umysłu, stara się być uprzejmy, ale nie omieszka wykorzystać okazji do podrażnienia się z Ashem.
Pokemony Gary’ego ciężko zliczyć, dlatego uważam, że warto wspomnieć o jego dwóch flagowych partnerach z anime. Pierwszym jest oczywiście mały Squirtle, który w obecnej chwili jest już potężnym Blastoisem. Tutaj wybór pokemona przy wizycie u dziadka wydaje się motywowany stanem z gier, gdzie Blue także posiadał Squirtle’a (przynajmniej w wersjach fabularnych, uznanych za kanoniczne przez Nintendo/GameFreak). Blastoise jest jego pierwszym i najstarszym partnerem, co widać zarówno podczas walk, jak i w samym obyciu się tego trenera z tym konkretnym pokemonem. Drugim stworkiem z drużyny młodego Oak’a jest Umbreon, który wyewoluował z Eevee podczas podróży chłopaka po bliźniaczych regionach Kanto i Johto. Co ciekawe, ten pokemon jako typ mroczny nie zastosował w anime żadnego ataku tego typu.
Opinia autorki: Tak jak pisałam w artykule o Championach, Gary i jego nintendowy odpowiednik Blue to swego rodzaju legendy. Ash kształtował swoje pierwsze cechy właśnie dzięki znajomości z tym młodym trenerem i dzięki temu, sam Gary także miał szansę się rozwijać. Jak początkowo nie lubiłam go za jego opryskliwy i nieco naganny charakter, to w dalszych seriach po zmianach, jakie przeszedł, nawet go polubiłam. Szanuję bardzo to, że obrał inną ścieżkę i zdecydował się zostać naukowcem, ale także to, że nie przeszkadza mu to w byciu nadal topowym trenerem z Kanto.
Ciekawostka: Gary pochwalił się w odcinku A Battle of the Badge kompletem odznak z Kanto, w tym dwoma, które de facto nie istnieją (w Kanto istnieje 8 Sal, a on posiadał 10 odznak).
Gary i jego odznaki, kadr z anime Pokemon.
JOHTO
Ritchie, a w oryginalnej wersji językowej Hiroshi, to drugi po Garym najważniejszy rywal Asha podczas Konferencji na Płaskowyżu Indygo. Patrząc na jego pokemona-partnera, marzenie i niektóre zachowania, łatwo odnieść wrażenie, że jest prawie dokładną kopią Asha. Od chłopaka z Alabastii różni się nieco tym, że jest spokojniejszy, opanowany i stara się planować swoje posunięcia na trochę przed ich wykonaniem, czego nasz Ash niestety raczej nie robi. Ritchie ma nawyk nadawania imion (lub jak kto woli ksywek) swoim pokemonom, stąd np. jego Pikachu to Sparky. Ma także w zwyczaju oklejać swoje pokeballe, co okazało się szczególnie przydatne w odróżnieniu jego pokemonów od pokemonów Asha (ich team jest BARDZO podobny, a dokładniej identyczny do pewnego momentu, lecz charakter jego pokemonów zdaje się dokładnie odwrotny do charakteru pokemonów Asha). Jak na dłoni widać jednak, że chłopak ma dobre, wyrozumiałe podejście do pokemonów, które traktuje z miłością. Przygoda z małą Lugią także ukazuje jego troskę o pokemony. Podczas walk w Lidze dostał się do ćwierćfinałów, po przegranej pozostając jednak z Ashem przyjaciółmi.
Opinia autorki: jako że moja pamięć zawodzi (ciotka stara jest, skleroza dokucza), niewiele pamiętam o tym trenerze. Jedynie co mogę powiedzieć, że jako „odwrotny klon” Asha jest po prostu nijaki, chociaż nadawanie imion pokemonom przez niego uznaję za urocze.
Ciekawostka: Tak jak Ash/Satoshi jest nazwany po twórcy Pokemon, Satoshim Tajirim, tak Ritchie/Hiroshi nosi imię po Hiroshim Yamaguchi, niegdysiejszym prezesie firmy Nintendo.
Ash i Ritchie, kadr z anime Pokemon.
HOENN
Trzecia generacja jest specyficzna, gdyż Ash nie miał wyraźnych rywali podczas drogi na szczyt Ligi Hoenn. W tym regionie bardziej skupiono się na prezentacji rywali May podczas Konkursów Pokemon, lecz to jest temat na inny artykuł. 😉
SINNOH
Tobias lub Takuto, czyli zdecydowanie największy troll, jaki kiedykolwiek pojawił się w serii anime. Postać wyjątkowo tajemnicza a zarazem potężna, gdyż nie każdy trener jest w stanie złapać mitycznego i legendarnego pokemona jednocześnie. Pojawił się dopiero na Konferencji w Lily of the Valley podczas finałów ligi i dosłownie zmiótł przeciwników z pomocą Darkraia i Latiosa, zapewniając sobie zwycięstwo. Wśród fanów uznawany jest za wstawkę, która miała za zadanie jedynie przeszkodzić komukolwiek w wygraniu Ligi.
Tobias i Cynthia podczas ceremonii rozdania nagród Ligi Sinnoh, kadr z anime Pokemon Diamond/Pearl: Sinnoh League Victors.
Conway albo Kohei, czyli czterooki podglądacz Dawn, pojawiający się w najmniej spodziewanych momentach z najmniej spodziewanych miejsc. Typowy mądrala, któremu Dawn wpadła w oko, lubi się przechwalać wiedzą, co nie zawsze wychodzi mu na dobre. Ma jednak rękę do pokemonów, gdyż podczas Akademii Wakacyjnej profesora Rowana doskonale dogadywał się z nowo poznanymi pokemonami. Wobec Asha był tylko dodatkowym rywalem, który niewiele zdziałał podczas finałów Ligi.
Ostatnie pomniejszy rywal w Sinnoh to Nando aka Naoshi. Wysoki, łagodny młody mężczyzna, który kocha zarówno walki jak i pokazy i w obydwu wierze aktywny udział. Jego charakterystycznym atrybutem jest lira w kształcie Mew, na której gra w każdej wolnej chwili. Jego pokemony są związane z muzyką, tańcem lub sztuką i w taki też sposób walczą. Nando nie dotarł w Lidze zbyt daleko, przyjął to jednak jako lekcję i sposób na zdobycie doświadczenia.
Nando w stroju scenicznym podczas Wielkiego Festiwalu Sinnoh, kadr z anime Pokemon Diamond/Pearl: Sinnoh League Victors.
Zanim ktoś zacznie krzyczeć „gdzie jest Barry?!” informuję, że jako postać kanoniczna dla gry będzie bohaterem innych wpisów. 😉
Paul, czyli w oryginale Shinji. Młodziak, którego poznajemy właściwie zaraz po przybyciu Asha do Sinnoh, gdy ten pozbywa się „słabego” Starly’ego. Paul od początku jest wyjątkowo opryskliwy i ufa tylko twardym danym, które zbiera na temat każdego pokemona, zanim w ogóle zdecyduje się go zatrzymać. Jego starterem i chyba jedynym pokemonem, którego w ten sposób nie potraktował, był jego Turtwig, który do Ligi zdążył ewoluować w Torterrę. Najbardziej jednak zapisał się w pamięci fanów w momencie, gdy porzucił Chimchara, uznając go za zbyt słabego, a który zaraz po tym dołączył do drużyny Asha.
Paul jest specyficzny przez wzgląd na przegraną jego starszego brata Reggie’go w Piramidzie w Battle Frontier. Reggie od początku wydaje się całkowitym przeciwieństwem swojego młodszego brata: jest spokojny, cierpliwy, łagodny i opiekuńczy i te cechy starał się wpoić Paulowi, gdy pokazywał mu podstawy bycia trenerem. Jednak widząc druzgocącą porażkę brata po serii niesamowitych wygranych (Reggie miał wszystkie odznaki z regionów Kanto-Sinnoh oraz część innych odznaczeń, jak te z Battle Frontier), Paul uznał jego metody za wadliwe i odrzucił je na rzecz dogłębnego sprawdzania statystyk każdego pokemona i morderczych treningów. Dopiero spotkanie i wielokrotne walki z Ashem uświadomiły go, że nawet słaby pokemon po poświęceniu mu wystarczającej ilości czasu jest w stanie osiągnąć bardzo wiele. Najlepszym tego przykładem był oczywiście Infernape, czyli „słaby” Chimchar, który nie dość, że świetnie zaprezentował się podczas Ligi, to jeszcze zachował część pozytywnych uczuć względem poprzedniego trenera, chroniąc go przed zranieniem. Pod koniec przygody w Sinnoh widzimy, iż Paul nieco złagodniał, uznając Asha jako swojego rywala i nawet (!) uśmiechając się przy życzeniu mu powodzenia.
Opinia autorki: Przyznam szczerze, że drań mnie wyjątkowo drażnił, gdy oglądałam Pokemon Diamond/Pearl. Jako osobie względnie posiadającej nieco empatii krew mi się gotowała, gdy widziałam sposób, w jaki traktował swoje pokemony. Gdy się „nawrócił” po przegranej w lidze, troszkę się ucieszyłam, mając nadzieję na poprawę zachowania u tego jegomościa. Pomimo tego, że wśród fanów często jest wymieniany jako najlepszy rywal Asha, sama uznaję go za tego z „lepszego sortu”, lecz na bank nie najlepszego. W moim odczuciu po zmianie niektórych zachowań mógłby spokojnie próbować zastąpić Cynthię na stanowisku Championa, lecz nie ręczę, czy ludzie z Sinnoh lubiliby go tak, jak Cyn.
Ciekawostka: Jego imię, zarówno w wersji angielskiej, jak i japońskiej może mieć źródło w słowie perła, jako nawiązania do nazwy serii (Paul ma wymowę podobną do pearl, a Shinji jest prawie takie samo jak 真珠 – shinju, znak kanji oznaczający perłę).
Paul i jego starszy brat Reggie, kadr z anime Pokemon Diamond/Pearl.
Tyle o rywalach dzisiaj, w kolejnej części opowiem nieco więcej o Unovie, Kalos, Aloli oraz podsumuję wyniki ankiety, w której braliście udział. Zachęcam do komentowania i pisania, czy któryś z wyżej wymienionych panów jest waszym ulubionym rywalem Asha i dlaczego. Póki co dziękuję za uwagę, odmeldowuję się!
Obrazki pochodzą z serwisu bulbapedia.bulbagarden.net
Grafika czołowa: https://sigulary.tumblr.com/post/188777771313
Rywale Asha, co on by bez nich zrobił, od 3 generacji są też rywale przyjaciół Asha i nie jest to takim złym zabiegiem, bo mamy więcej postaci które mają większą interakcje z głównymi bohaterami, od 6 generacji jest mniej tych wrednych rywali co uważam za plus ale zacznijmy od początku.
Kanto – Gary jak wiadomo był takim typowym shoenowym rywalem który był zawsze lepszy od Ciebie, w grach ma nieco trochę mroczniejszą historię ( Raticate i Lavender Town). Na ich starcie w lidze musieliśmy długo czekać, ale było warto a sama walka jest uważana za jedną z najlepszych w lidze pokemon. Sama postać zmieniła się jednak od 2 generacji w 4 był już nieco inną postacią niż z początku co daje też duży plus, lubię taki zabieg gdzie rywal też się zmienia a nie zostaje taki sam.
Ritchie- Rywal i przyjaciel Asha, Po za wzbudzaniem sympatii wydawał się być po prostu takim spokojniejszym Ashem, no i sam nazywał swoje pokemony a nie krzyczał Charmander lub Pikachu, niestety pojawił się w kilku odcinkach oraz jednym specjalnym.
Johto
Harrison – To ten który pokonał Asha, samo jego imię już kojarzy się z jego Blazikenem który pokonał Charizarda Asha, pojawił się dosyć późno tak jak i pozostała dwójka czyli Vincent x Macy, więc za dużo też nie mogę powiedzieć po prosty typowy ligowy rywal który albo będzie pokonany przez Asha lub z nim wygra. W przypadku Harrisona poznaliśmuy go tak samo jak Ritchiego chwilę przed ligą lub w tym samym czasie.
Hoeen – Tutaj sprawa jest podobna za takiego rywala można uznać Morrisona który był takim niecodziennym rywalem Asha, podobnie jak Tyson z Meoewthem wzorowany na kocie w butach, jak we Shreku. Mieli więcej czasu niż Katie która była rywalem ale takim jednodniowym o wiele lepiej wypadło to w Johto gdzie rywale mieli więcej czasu antenowego.
Sinnoh – Jedna z lepszych lig jeśli chodzi o rywali, samych poznajemy ich podczas trwania serii a niektórych wcześniej. Taki Nando który uczestniczy w Pokazach i Lidze był dobrym wyborem, Conway który za bardzo lubił Dawn też był w wielu odcinkach i nie był złym wyborem. Podobnie jak Barru, tak wiem nie ma go w zestawieniu, jednak jest warty odnotowania, fan Paula który na ironie otrzymał od niego pochwałę, chociaż należało mu się zwycięstwo choćby nad jego Magmortarem. To tak krótko o tych mniejszych rywalach.
Paul – Następca Garego który uważa że nie ma ma miejsca dla słabych i liczy się siła, nie za bardzo podobają mi się jego metody oraz za nim zbytnio nie przepadam, jednakże pokazano nie raz ze dba o swe pokemony, chociaż czemu w takim wypadku nie zrobił nic aby to Chimchar był lepszy, jeśli trener nie umie wydobyć potencjału to sam nie jest mocny. Obok Dawn był postacią nie lubianą przez fanów.
Tobias – Najlepszy rywal Asha w historii Pokemonów, jest tak fajny że posiada same legendy które przekupił pofinkami ze spożywczaka. ma szacun na dzielni ale to wciąż za mało na Cynthie i jej Glaceona. A tak na serio to rywal który był po to aby Ash nie wygrał tej ligi bo jego forma z wtedy była na poziomie tej z Kalos czy Aloli jak nie większa w końcu używał wszystkich swoich poków.
coś mi mówi że Shigeru wróci na PWC ale w innej roli ale nadal bedzie naukowcem tylko na sparing gdy Satoshi bedzie gdzieś w okolicy 99-9 gdy wczesniej pokona Iris
szacunek i rywale the best:
– Gladion/ Gladio -Brat Lillie best rywal Satoshiego
– Gary / Shigeru
-Alain
-Paul/ Shinji
– Bea/Saito
– Rinto
Paula tez najbardziej nie lubiłem, czułem się nieswojo ciągle jak oglądałem go kiedy potraktował chłodno wobec innych, ale gorszy nie był od Harleya (z serii AG).
Najlepsi przeciwnicy w ligach pokemon:
Kanto – Jeanette Fisher
Johto – Gary
Hoenn – Katie
Sinnoh – Paul
Unova – Stephan
Kalos – Alain
Alola – Gladion
Ja tam Paula uwielbiam
Za czasów oglądania pokemon diament i perła gdy był emitowany w TV Paul to najgorsza gnida, z latami jak dorastam stwierdzam, że to najlepszy rywal i debeściak.
Odnośnie ciekawostki o Garym, to z tymi odznakami to nie błąd. Po prostu w anime jest więcej sal, niż jest w grach i to dlatego wnuk Profesora Oak’a mógł mieć ich 10.
Fakt, chociaż początkowo był to błąd, bo nigdzie nie było wspomniane istnienie innych sal, dopiero później w kolejnych generacjach przyjęło się, że poza kanonem z gier są inne sale, a co za tym idzie sposoby na inne odznaki. Jednak tak jak mówię, fani, którzy pamiętają pierwszą generację zawsze dostawali zawału, widząc tego cheatera z więcej niż 8 odznakami xD
ja osobiście czekam jak alaina opiszesz XD
( ͡° ͜ʖ ͡°)
hmm…
Według mnie najciekawszym rywalem i tak będzie Gary/Blue(Kanto zawsze w serduszku)
Nie mogę się doczekać kolejnej części
Pozdrawiam 😉